W ubiegły weekend wyłoniono finalistów Pucharu Świata w Rugby 2023. Reprezentacja Republiki Południowej Afryki będzie starała się obronić tytuł, a Nowa Zelandia będzie starała się go odzyskać.
Tytani światowego rugby po raz kolejny zmierzą się ze sobą w finale. Jednak ich mecze półfinałowe okazały się diametralnie różne.
Ws___ik turniejowy Pucharu Świata w Rugby 2023 w „Mistrzostwach”
Otaczające zwycięstwo Nowej Zelandii
W pierwszym półfinale Argentyna próbowała zmierzyć się z All Blacks. I udawało im się to przez ponad pierwsze 10 minut meczu. Argentyńczycy potrafili nawet otworzyć wynik rzutem wolnym i przez dłuższy czas prowadzili 3:0, jednak nowozelandzka machina prób strzeleckich rozkręciła się już w 11. minucie, a końcowy wynik na tablicy wyników Stade de France był duży – 44:6.
Anglia pokonuje RPA
Zupełnie inny obraz czekał fanów rugby następnego dnia. W Paryżu padał nieprzyjemny, chłodny deszcz, a eksperci, choć obstawiali RPA, żartowali, że pogoda akurat sprzyjała Brytyjczykom. I wszyscy pamiętają ich zdolność do osiągnięcia szczytu w półfinale ostatniego Pucharu Świata.
Po meczu z Fidżi Smith był wyłączony z gry dla Anglików, a Ford pozostał na ławce rezerwowych. Owen Farrell zaczynał od połowy skrzydła. Warto zaznaczyć, że obie drużyny na tym mundialu trzymają się raczej defensywnego modelu gry. I pomimo tego, że Południowoafrykańczycy mają naprawdę nie do zatrzymania trzy czwarte skrzydła, to wciąż nie jest to zespół, który rzuca róg obfitości próbami. Cztery lata temu finał w Japonii zamienił się w strzelaninę pomiędzy Farrellem i Pollardem. Obie próby RPA strzelili w drugiej połowie drugiej połowy. W tym półfinale Handre Pollard zaczął na ławce rezerwowych.
Ale w pierwotnym wniosku o turniej w ogóle go nie było! Grając dla Leicester Tigers w angielskiej Premier League, RPA wracał do zdrowia po kontuzji, ale nie tracił nadziei. Z powodu kontuzji prostytutki Malcolma Marksa drużyna Republiki Południowej Afryki otrzymała możliwość dokonania zmiany. Uznając, że ich walka była już dobra, nadal dali Pollardowi szansę, a on ją wykorzystał.
Zanim Pollard pojawił się na boisku w pierwszej połowie, południowoafrykańska drużyna przegrywała 3:9. Anglicy mieli bardzo jasną taktykę na mecz z taką drużyną jak Republika Południowej Afryki, właśnie przy takiej pogodzie: dużo kopnięć i całkowicie szalona walka o każdą wysoką piłkę. Trzy punkty z rzutu wolnego mogłyby nie dojść do skutku, gdyby nie rozpoczął meczu angielski kapitan Farrell. Na pogawędkę sędzia przesunął punkt karny o 10 metrów bliżej protokołu strzeleckiego, a wyjściowy pomocnik Republiki Południowej Afryki, Libbock, spisał się celnie. Ale obecni posiadacze Pucharu nie mogli zrobić nic innego: ciągłe strzały na korytarzach i niespodziewane straty.
Anglicy całkowicie odizolowali Kolbego, którego na boisku dało się zauważyć dopiero, gdy stracił piłkę. Już w 31. minucie na boisku pojawił się Pollard, który wszystko zmienił. Początkowo Południowoafrykańczycy zbliżyli się do rywali – 6:9, ale tuż przed przerwą Farrell ponownie trafił w dziesiątkę i było już 12:6 na korzyść Brytyjczyków.
W drugiej połowie dyrektor transmisji cały czas pokazywał sztab trenerski Republiki Południowej Afryki, a tam panował prawdziwy chaos. Wydawało się, że Jacques Nienaber i jego asystenci po prostu nie wiedzieli, co robić i losowo wypuszczali zmienników. Ale Anglicy też dokonali zmian i gdy obie drużyny odświeżyły swoich zawodników w scrumie, zaczęły się poważne problemy dla założycieli rugby.
Podczas gdy południowoafrykański pierwszy zawodnik Ox Nche naprawdę wzmocnił swój zespół, problemy kadrowe przeciwnika na napastnikach stały się aż nazbyt oczywiste. Każda walka jest pogwałceniem dobra Republiki Południowej Afryki.
Decydując się na wzmocnienie przewagi, Farrell strzelił gola niemal ze środka boiska, a nawet z krawędzi i na stałe ustalił wynik 15:6.
Szybki wynik na korzyść Republiki Południowej Afryki
Na 11 minut przed końcowym gwizdkiem Południowoafrykanie wybiegli na aut tuż obok angielskiej tablicy wyników, bez problemu go wykorzystali i zdobyli przyłożenie. Różnica w wynikach wyniosła zaledwie dwa punkty, a do końca gry pozostało jeszcze około 10 minut. I ostatecznie los drugiego biletu do finału rozstrzygnął się na dwie minuty przed końcowym gwizdkiem. Po kolejnej świetnej grze Nche, zwanego zwykle Bykiem, Republika Południowej Afryki dostała szansę na wykonanie rzutu wolnego w scrumie. Odległość wynosiła około 45 metrów. Ale Pollard był dokładny! Po meczu jego odpowiednik Farrell powie, że Pollard zawsze radzi sobie znakomicie. Anglicy mieli niewiele czasu na atak, ale stracili piłkę w środku pola, a jednocześnie swoje szanse na awans do finału. Cztery lata temu wrócili do domu ze srebrem, a teraz będą walczyć z Argentyną o brąz.
Nie był to najbardziej spektakularny i najbardziej strzelający mecz, ale sposób, w jaki Anglia trzymał się wybranej taktyki do ostatniej sekundy, zrobił na wielu wrażenie. Na pomeczowej konferencji prasowej kapitan Kolisi z Republiki Południowej Afryki powiedział, że owszem, delikatnie mówiąc, był to mecz rozegrany przez jego drużynę raczej niesympatycznie, ale to w ogóle nie ma znaczenia, bo zagrają w finale, a nie tylko grać, ale także bronić tytułu. Tylko Nowa Zelandia miała taką szansę raz w historii Pucharu Świata. Kolisi podziękował przeciwnikom za bardzo trudny mecz i zauważył, że tylko w Republice Południowej Afryki kibice wypełniają nawet centra handlowe, aby obejrzeć grę reprezentacji.
Czy Południowoafrykańczykom uda się powtórzyć wyczyn własnej drużyny, która w 1995 roku pokonała niezniszczalną drużynę Nowej Zelandii?
Świat pozna odpowiedź na to pytanie w sobotę, 28 października.
Klątwa obowiązuje. Najlepsza drużyna świata nie dostała się do półfinału Pucharu Świata w Rugby
Bezczelna kpina. Co może złamać Nową Zelandię w półfinale Pucharu Świata w Rugby?
Rozpoczyna się ćwierćfinał Pucharu Świata w Rugby. Kto jest faworytem w decydujących walkach?
Dwie najlepsze drużyny na świecie zmierzą się w finale Pucharu Świata w Rugby. Kto wygra?
CSKA zdobyła Puchar Rosji! Pokonaliśmy Zenit drugi rok z rzędu. Wideo
Chimaev zrobi z byłego mistrza UFC pośmiewisko. Usman zakończy karierę po ciosach Czeczena
Kharitonov nie zakończy kariery bez zemsty. Siergiej musi poczekać na Emelianenko
Kasatkina uderzyła rakietą i przegrała walkę o finał. W grupie nie ma już Rosjan
„Możecie natychmiast oddać sędziemu strój reprezentacji Rosji”. Nieskrywane emocje krajowego rugby
Pierwsza liga świata powraca! Wszystko, co musisz wiedzieć przed rozpoczęciem nowego sezonu NBA
Czy mistrz świata może przegrać nawet bez Rosjan? Wszystko, co musisz wiedzieć o Grand Prix Kanady
Billie Jean King chce być gospodarzem mistrzostw świata kobiet i mężczyzn. Czy to utopia?